Granmor - 2010-07-25 14:00:45

j.w

Viktor - 2010-07-29 08:48:54

Szedł sobie szybkim krokiem na spotkanie, oczywiście pięknie ubrany z elegancką teczką, tak na bogato xD

Sahem - 2010-07-29 08:49:41

Szła ulicą. Szpilki stukały w kamienny chodnik.
Musiała znaleźć kolejnego frajera, bo wynajmowanie hotelu za drogo wychodzi. A Frank skapnął się o co chodzi trochę za szybko...
W ręku niosła kawę. Niezbyt gorącą.
W pewnym momencie wpadła na jakiegoś faceta w garniturze wylewając na niego tę kawę.
- Cholera! - krzyknęła odskakując - Naprawdę przepraszam! - wyciągnęła z torebki chusteczkę i zaczęła go wycierać.

Viktor - 2010-07-29 09:29:03

W pierwszej chwili chciał się na nią wydrzeć ale kiedy ujrzał piękną Shannon powstrzymał się
- O spokojnie, to się zdarza, nic wielkiego się nie stało. - uśmiechną się do niej

Sahem - 2010-07-29 10:00:13

Zrobiła maślane oczka i uśmiechnęła się do niego zalotnie.
- To był wypadek!- no i wsunęła mu rękę pod marynarkę, koszulę i gdzie się dało, coby to wytrzeć tę kawę...

Viktor - 2010-07-29 10:46:58

Znów na nią spojrzał uśmiechając sie cały czas
- Już wystarczy. - przerwał jej "wycieranie"

Sahem - 2010-07-29 11:15:45

- Musisz się przebrać... - odparła wrzucając do kosza chusteczkę - Nie możesz chodzić po mieście ubabrany kawą - uśmiechnęła się słodko.

Viktor - 2010-07-29 14:55:44

- No tak. - spojrzał na plamę - Rzeczywiście, będę musiał wrócić do domu, dobrze że mieszkam niedaleko. - powiedział z uśmiechem

Sahem - 2010-07-29 16:27:22

- Jestem zobowiązana chyba pomóc przy upraniu tego... - ta, upraniu. Zobowiązana to ona była do wydania jego pieniędzy. A przynajmniej części...

Viktor - 2010-07-29 17:17:56

- Nie ma mowy, proszę nie zawracać sobie tym głowy, taka piękna kobieta nie powinna zajmować się praniem koszul. - cały czas się szczerzył - Powiedzmy, że zapomnę o wszystkim jeśli pozwolisz zaprosić się na kolację.

Sahem - 2010-07-29 17:31:42

O proszę. Obędzie się bez wydatku na pralnię...
Uśmiechnęła się do niego.
- A nie będziesz się bał, że znów cię kawą zaleję? - zapytała trzepocąc lekko rzęsami.

Viktor - 2010-07-29 17:38:28

- Zaryzykuję. - krótko ale z uśmiechem oczywiście xD

Sahem - 2010-07-29 18:11:40

- To kiedy? - szedł chyba na spotkanie, więc nie teraz. Chociaż. Dla niej to obojętne. Im szybciej trafi do jego mieszkania, tym trudniej będzie mu ją stamtąd przegonić.

Viktor - 2010-07-29 18:50:10

- Może dziś wieczorem? Podaj adres przyjadę po Ciebie.

Sahem - 2010-07-29 19:13:39

Adres? Hm... Lepiej nie.
- Wiesz co? - spojrzała na niego - Wracam dziś późno, więc może od razu wpadnę do restauracji? - zaproponowała przewrotnie. Nigdzie się dzisiaj nie wybierała, ale mniejsza z tym. On o tym wiedzieć nie musi.

Viktor - 2010-07-29 20:02:09

- No dobrze w takim razie o 20 w chińskiej restauracji? - no wiadomo podał tam jakąś nazwę bo w mieście pewnie pełno takich jest xD

Sahem - 2010-07-29 20:10:44

- Tylko się pojaw - poklepała go po ramieniu - Obiecuję, że nie będę wylewała kawy - zaśmiała się.

Viktor - 2010-07-29 20:33:22

- Na pewno będę. - zapewnił wciąż się uśmiechając, Shannon bardzoooo mu się spodobała

Sahem - 2010-07-30 07:06:08

On jej także. W końcu nie wylałaby na niego kawy...
- W takim razie... - zbliżyła się nieco - Do jutra - szepnęła mu do ucha i odeszła kręcąc tyłkiem.

Viktor - 2010-07-30 16:48:05

Popatrzył na nią i z uśmiechem na ustach poszedł się przebrać.

Viktor - 2010-08-02 19:44:09

Szła szybkim krokiem - Gdzie można się tu rozerwać? - zapytała znienawidzonego Tylera xD

Granmor - 2010-08-02 20:18:56

-To Nowy Jork, za każdym rogiem. - powiedział rozglądając się.

Viktor - 2010-08-02 20:23:08

- Cały czas będziesz taki?! - ale ją wkurzał xD

Granmor - 2010-08-02 20:24:26

-Jaki? Cholernie seksowny? XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Zdziwił się, tak w ogóle.

Viktor - 2010-08-02 20:29:14

- Nie! Taki zadziorny, chłodny! - nie mogła się wysłowić xD

Granmor - 2010-08-02 20:46:56

-Przyznaj się, wariujesz że ktoś może Cię olać. - włożył sobie gumę do ust i spojrzał na witrynę jakiegoś butiku. Sprzedawczyni już wybijała na kasie jakieś cyfry biustem z podniecenia. xDDDDDDd

Viktor - 2010-08-02 20:54:01

- A ty lubisz krzywdzić innych? Sprawia Ci przyjemność kiedy ktoś wariuje?! - żal... kłótnia na środku ulicy xD

Granmor - 2010-08-02 20:55:19

-Uwielbiam patrzeć jak tak zwane "niezależne młode kobiety" stają się uzależnione ode mnie. Fakt. - zgodził się z nią. Jako że Tyler to bad boy, Kevin wraca do bycia słodziakiem. xDD

Viktor - 2010-08-02 21:04:48

On chce chyba znów w pysk dostać xD
- Mylisz się, nie jestem od ciebie uzależniona! Abby tak się stało potrzeba o wiele więcej. - wyciszyła emocje xD

Granmor - 2010-08-02 21:05:44

-Kwestia czasu. - mruknął tak od niechcenia. Sprawdza esy od "przyjaciółek" xD

Viktor - 2010-08-02 21:11:08

- Acémila! - krzyknęła po czym obróciła się na pięcie i ruszyła przed siebie

www.pfkclan.pun.pl www.makro-chemia.pun.pl www.underworldevolution.pun.pl www.speedwaymenago2010.pun.pl www.dissybeffy.pun.pl